Bild 1 von 1

Ani Mru-Mru O dwoch takich co bylo ich trzech von Marcin Wojcik und Michal Wojcik (2015, Taschenbuch)

poloniacrew (3395)

98,7% positive Bewertungen

Preis:

€ 25,00

(inkl. MwSt.)

Kostenloser Versand

Lieferung ca. Di, 17. Jun - Do, 26. Jun

Rücknahme:

60 Tage Rückgabe. Käufer zahlt Rückversand. Wenn Sie ein eBay-Versandetikett verwenden, werden die Kosten dafür von Ihrer Rückerstattung abgezogen.

Artikelzustand:

Neu

Od 15 lat rozśmieszają miliony Polaków, ich występy gromadzą pełne sale widzów, a klipy w sieci osiągają kilkumilionowe odsłony. Ich twarze zna każdy: od Podkarpacia po Pomorze Zachodnie. Ani Mru-Mru to nie zwyczajny kabaret.

Sammeln Sie 25 Punkte | Mehr erfahrenzu eBay Plus-Punkten - wird in neuem Fenster oder Tab geöffnet

Über dieses Produkt

Produktinformation

TEGO NUMERU NIE ZNACIE! Marcin Wojcik Zawieszony na studiach za podrobienie podpisu. Zagral kiedys w teatrze role pol czlowieka - pol pompki. Michal Wojcik Nie lubi szpitali, bo za duzo razy w nich przebywal. Lubi za to tatuaze. A poza tym wcale nie ma na imie Michal. Waldemar Wilkolek Musi sie wyspac. Kazdy Ryjek kosztuje go piec lat zycia. Wystepy w Ani Mru-Mru zaczal od grania na brzuchu. Od 15 lat rozsmieszaja miliony Polakow, ich wystepy gromadza pelne sale widzow, a klipy w sieci osiagaja kilkumilionowe odslony. Ich twarze zna kazdy: od Podkarpacia po Pomorze Zachodnie. Ani Mru-Mru to nie zwyczajny kabaret. To zjawisko. Ksiazka Ani Mru-Mru. O dwoch takich, co bylo ich trzech przedstawia Ani Mru-Mru, jakich nie znacie. Jak wyglada zycie trzech najsmieszniejszych facetow w Polsce, gdy smiech cichnie, a sale pustoszeja? Jak zniknie frajda, zniknie kabaret - mowi Marcin Wojcik. Oni jednak wciaz dobrze sie bawia, a wraz z nimi cala Polska. Maja niecodzienna przyjemnosc przychodzenia do pracy, w ktorej spotykaja cala sale usmiechnietych ludzi, ale czy latwo zarabiac na zycie smiechem w kraju, ktorego obywatele maja opinie ponurakow? W przezabawnej ksiazce Marcin Wojcik, Michal Wojcik i Waldemar Wilkolek z wlasciwa sobie nonszalancja opowiadaja o pracy kabareciarza: skad sie wziela nazwa grupy? Czym sie inspiruja przy pisaniu skeczy? Na kim testuja nowe zarty? Czy nie maja czasem siebie dosc? Co mysla o swoich konkurentach? W szczerej rozmowie odslaniaja nie tylko kulisy warsztatu, ale uchylaja tez drzwi do zycia prywatnego, ilustrujac barwne opowiesci nieznanymi zdjeciami z domowych archiwow. Z humorem opowiadaja o blaskach i cieniach slawy, o tym, z kim lubia pic wodke, z czego wypada zartowac, a z czego nie, jak pracuja nad skeczami, czy chetnie sluchaja dowcipow, dlaczego Michal Wojcik nie lubi Tofika. I wreszcie: jaka jest tajemnica tego, ze nadal potrafia tak dobrze bawic sie na scenie? Gdybysmy byli poczatkujacym kabaretem, a ktorys z nas zapomnialby skeczu, dwoch pozostalych zrobiloby wszystko, zeby go uratowac. Po pietnastu latach na scenie, gdy widzimy kolege stojacego - umownie - nad takim wielkim szambem, to nas tak bawi, ze po prostu trzeba podejsc i go pchnac. Zrobimy wszystko, zeby go pograzyc.